Artykuł sponsorowany

Na czym polega leczenie kanałowe zębów?

Na czym polega leczenie kanałowe zębów?

Jeżeli ząb boli nas od dłuższego czasu, prawdopodobnie będzie trzeba go poddać leczeniu kanałowemu. Innym wyjściem jest jego ewentualne usunięcie, zwane fachowo ekstrakcją. Następstwem tego drugiego rozwiązania jest jednak zazwyczaj konieczność poddania się kosztownym i czasochłonnym procedurom ortodontycznym lub implantologicznym. Leczenie kanałowe – inaczej: endodontyczne – też niestety nie należy do tanich i przyjemnych.

Najlepiej więc zadbać zawczasu o to, by po prostu nie musieć się mu poddawać. Podstawą profilaktyki są codzienne zabiegi pielęgnacyjne, takie jak dokładne szczotkowanie i czyszczenie przestrzeni między zębowych, a także regularne kontrole stomatologiczne. Dentystę powinniśmy odwiedzać przynajmniej raz na pół roku, ale nie zwlekajmy z wizytą również wtedy, gdy z naszymi zębami dzieje się cokolwiek niepokojącego.

Wyścig z czasem

Jeśli nie będziemy stosować się do tych zaleceń, postępująca próchnica może zaatakować miazgę zęba, czyli znajdującą się wewnątrz niego tkankę złożoną m.in. z nerwów i naczyń krwionośnych. Za pośrednictwem tych ostatnich bakterie wywołujące zakażenie potrafią przedostać się do krwiobiegu i zaatakować nawet bardzo odległe narządy, takie jak nerki, mózg albo serce. Kiedy więc doprowadzimy już do stanu, w którym ząb boli, jest to często ostatni dzwonek na profesjonalną interwencję!

Faza wstępna

Rozpoczyna się ona każdorazowo od dokonania oceny tego, z ilu kanałów zębowych trzeba usunąć zmienioną chorobowo miazgę – a także jak są ułożone i jaki mają kształt oraz długość. W tym celu można zrobić zdjęcie rentgenowskie albo posłużyć się nowoczesnym urządzeniem (endometrem) wykorzystującym zamiast promieniowania sygnały elektroniczne, co pozwala poddać leczeniu np. również ciężarne. Taki nowoczesny sprzęt stosowany jest choćby w klinice stomatologicznej Medidens w Częstochowie.

Przebieg zabiegu

Kanały zęba zostają mechanicznie poszerzone, tak by usunąć chorą tkankę z pewnym zapasem tkanki zdrowej. Dzięki temu stomatolog zyskuje pewność, że ognisko infekcji zostało w 100 proc. wyeliminowane. Oczyszczone kanały poddaje się następnie dezynfekcji roztworem podchlorynu sodu i osuszeniu. W dalszej kolejności umieszcza się w nich zaś wypełnienie, upewniwszy się (np. wykonując ponownie zdjęcie rentgenowskie), że dotychczasowe prace wykonano możliwie precyzyjnie. Poważniejsze ubytki wymagać mogą ewentualnie też odbudowy zęba z użyciem korony protetycznej. Całe leczenie kanałowe trwa czasem nawet kilka godzin, jego następstwem bywają zaś trwające do dwóch tygodni dolegliwości bólowe, które łagodzić można dostępnymi bez recepty środkami przeciwbólowymi.

Oceń artykuł (4)
3.8
Komentarze
Dodaj komentarz