Artykuł sponsorowany

Jak zabrać się za remont łazienki?

Jak zabrać się za remont łazienki?

Zabierając się za remonty łazienek, musimy przygotować się na wiele pracy i wyłączenie jej na kilka dni ze zwykłego funkcjonowania. Prace nad łazienkami oczywiście mogą obejmować wyłącznie wymianę podstawowych urządzeń, muszli czy zlewów i zabudowy prysznica lub wanny. Czy decydując się na remont, nie powinniśmy zastanowić się nad dokonaniem jednocześnie i wymiany armatury i remontu instalacji? Przecież remont od podstaw i tak będzie wreszcie on konieczny? Czy nie lepiej zrobić to wszystko za jednym razem i mieć łazienkę z głowy przez kolejnych ładnych kilka lat? Czy warto jest czekać, aż coś zacznie się psuć?

Przed przystąpieniem do pracy

Zanim zorganizujemy ekipę remontową i rozpoczniemy prace nad nową łazienką, należy wszystko dobrze zaplanować i zorganizować. Przede wszystkim powinniśmy ustalić rodzaj nowych urządzeń i mebli oraz ich miejsca ułożenia po remoncie. Gdy zamierzamy zmieniać obecny układ, trzeba będzie i tak zająć się armaturą i instalacjami. Ponadto powinniśmy zorientować się, jakimi materiałami pragniemy wykończyć pomieszczenie. Czy położymy wodoodporne tapety, czy kafelki i glazurę? A może zdecydujemy się na szkło, które ostatnio również jest w modzie? Możliwości jest wiele, dlatego lepiej skonsultować się z projektantem, a gdy chcemy mieć pełnię władzy nad projektem, to podejmijmy decyzje na długo przed przystąpieniem do prac budowlanych. Powinniśmy mieć pełen plan nie tylko w głowie, ale i zapisany, narysowany i wymiarowany, przed zamówieniem firmy budowlanej i samego materiału.

Musimy także rozeznać się wśród firm świadczących usługi remontowe na naszym terenie. Wśród dobrych wykonawców wyróżnimy między innymi firmę budowlaną Piotra Filipczyka, która zbiera dobre opinie i jest polecana przez szerokie grono odbiorców.

Remont

Gdy dochodzimy do momentu, gdy remont w mieszkaniu nabiera tempa, naszym najważniejszym zadaniem będzie dopilnowanie, by prace zostały wykonane według planu i na czas. Dobrze jest zaspokoić niewielkie potrzeby pracowników budowlanych, ale nie warto ich zbytnio rozpieszczać, by nie chcieli wydłużać remontu w nieskończoność. Zależnie od rodzaju podpisanej przez nas umowy każdy dzień zwłoki może oznaczać dla nas dodatkowe koszty. Zanim więc cokolwiek popiszemy, czy na cokolwiek się zgodzimy, zastanówmy się, czy opłaca nam się płacić za godziny, czy jednak lepiej jest zapłacić za wykonaną pracę. W większości przypadków ta druga opcja wydaje się korzystniejsza.

Pamiętajmy jednak, że przy każdy remoncie coś może pójść nie po naszej myśli. Niczego nie jesteśmy w stanie zaplanować i dopiąć na ostatni guzik. Czasem opóźnienia się zdarzają i nie wynikają ze złej woli wykonawcy. Warto wiedzieć, że jemu pewnie także zależy na szybkim wykonaniu zlecenia, ponieważ niebawem znów czeka go kolejne zadanie.

Oceń artykuł (0)
0.0
Komentarze
Dodaj komentarz