Artykuł sponsorowany

Jak wygląda regeneracja filtra DPF?

Jak wygląda regeneracja filtra DPF?

Niewłaściwe funkcjonowanie filtra DPF, czyli filtra cząstek stałych, może prowadzić nawet do uszkodzenia turbiny silnika diesla. Możliwych przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele, a precyzyjne określenie tej właściwej pozwala na skuteczne wyeliminowanie problemu. Dlatego tak ważna jest specjalistyczna diagnostyka, jak również fachowe doświadczenie osób przeprowadzających na jej podstawie regenerację filtra DPF.

Niektórzy uważają, że występujące problemy z tym filtrem można rozwiązać poprzez usunięcie całego filtra, jest to jednak wylanie dziecka z kąpielą i może mieć dla nas dość nieprzyjemne skutki. Samochód pobawiony filtra DPF ma znacznie niższą wartość, ale załóżmy nawet, że nie planujemy go sprzedać. Takie auto nie spełnia wymogów ekologii, ale załóżmy też, że nie obchodzi nas skażenie powietrza. Być może przemówi do nas ryzyko wlepienia mandatu albo nawet pozbawienia dowodu rejestracyjnego przez krajową i zagraniczną policję, dla której usunięcie filtra DPF jest nielegalne, a jego brak stanowi zagrożenie innych uczestników ruchu. Wspomnijmy jeszcze, że nieprawidłowe zatrzymywanie cząstek sadzy w przypadku nieposiadania filtra grozi nieprzewidzianymi konsekwencjami, jeśli chodzi o sprawność samochodu. Widać więc jasno, że filtr DPF lepiej jest poddać regeneracji.

Kiedy zachodzi potrzeba

O takiej konieczności poinformuje nas zaświecenie się odpowiedniej kontrolki na desce rozdzielczej albo przejście auta w tryb awaryjny, zapowiadane zresztą m.in. przez wzrost spalania paliwa i zmniejszenie mocy silnika. Gdy zapełnienie filtra DPF wyłapywanymi przezeń cząstkami sadzy przekroczy 50 proc., wtryskiwacze automatycznie dostarczają tzw. dawkę dopalającą paliwa, dzięki której temperatura spalin rośnie z ok. 200 do ponad 500 st. C, co umożliwia wypalenie tych cząstek. – Powinno to trwać przynajmniej kilkanaście minut – mówi fachowiec z zajmującej się serwisem i regeneracją sprężarek oraz filtrów DPF firmy Turbo Julita. Zazwyczaj jednak poruszamy się z raczej niską prędkością, na niezbyt długich dystansach, nie ma więc warunków do przeprowadzenia tego procesu, a filtr się zapycha.

Jak przebiega naprawa

Oczyszczanie filtra DPF w serwisie może zatem polegać na wymuszeniu dopalania sadzy. Auto stoi wówczas w miejscu, ale silnik wykonuje ok. 3 tys. obrotów na minutę. Trwa to mniej więcej pół godziny. Jeśli jednak poziom sadzy w filtrze jest zbyt wysoki, np. gdy zignorowaliśmy pierwsze wezwania komputera pokładowego (kontrolka), standardowy tryb diagnostyczny nie wystarcza. Istnieje jeszcze możliwość zastosowania w takim przypadku specjalistycznych środków chemicznych rozpuszczających nagromadzoną sadzę lub obniżających temperaturę jej spalania.

Oceń artykuł (1)
5.0
Komentarze
Dodaj komentarz