Artykuł sponsorowany

Gips syntetyczny, a tradycyjny – różnice, wady i zalety

Gips syntetyczny, a tradycyjny – różnice, wady i zalety

Złamana noga, zwichnięty nadgarstek czy zerwane ścięgno Achillesa to spory problem, bo wiąże się nie tylko z czasochłonną rekonwalescencją, ale i koniecznością założenia gipsu. Każdy, kto choć raz w dzieciństwie miał tą wątpliwą przyjemności, pamięta jakie niewygody się z tym wiązały. Obecnie postęp technologii w medycynie sprawił, że wiele z nich może odejść w niepamięć dzięki gipsom syntetycznym.

Kiedy gips jest konieczny…

Chwila nieuwagami może skończyć się wizytą w gabinecie ortopedy albo w szpitalu. Wystarczy niefortunnie upaść lub przeciążyć kończynę, aby nabawić się bolesnego uszkodzenia stawu, zerwanego ścięgna czy złamanej kończyny. Gips najczęściej pojawia się na ręce czy nodze właśnie w wyniku złamania, czyli przerwania ciągłości kości. Usztywnienie jej na jakiś czas jest niezwykle ważne, bo dzięki temu organizm będzie miał szansę zregenerować uszkodzone tkanki w prawidłowy sposób.

Decyzja co do założenia gipsu zawsze wypływa od lekarza zajmującego się urazem. Zrastanie się kości to delikatny proces, który musi być poprzedzony odpowiednim wywiadem medycznym połączonym z badaniami przy użyciu rentgena. Ortopeda na podstawie prześwietlenia kończyny będzie wiedział, czy zakładanie gipsu jest konieczne. Zdarza się, że zdjęcie RTG. wykazuje, ze uraz nie jest poważny na tyle, aby wkładać rękę lub nogę w gips – wtedy wystarczy dobra orteza.

Gips tradycyjny

Opatrunek gipsowy to nic innego jak gaza nasączona wodnym roztworem gipsu, którą owija się złamaną kończynę, tworząc w ten sposób sztywny kołnierz unieruchamiający ją. Dzięki temu pęknięta kość nie będzie poruszała się, więc będzie miała szansę się zrosnąć. Opatrunek gipsowy sprawia również, że ból w uszkodzonej kończynie jest znacznie mniejszy. Usztywnienie złamanej ręki lub nogi często jest jedyną metodą leczenia tego typu urazów. W szpitalach czy na oddziale SOR najczęściej zakłada się klasyczne opatrunki gipsowe, które są co prawda skuteczne, ale stają się również źródłem codziennego dyskomfortu.

Problemy zaczynają się już na początku, bo klasyczny opatrunek gipsowy schnie bardzo długo – utwardza się po 45 minutach, ale pełną twardość zyskuje po minięciu doby. Z racji zastosowanego materiału opatrunek gipsowy jest ciężki i nieporęczny. Utrudnia poruszanie się, a tym samym może przedłużać powrót do zdrowia. Dodatkowo gips jest podatny na zabrudzenia, a z czasem zaczyna się kruszyć, więc może przestać spełniać swoją funkcję. Ponadto opatrunek gipsowy nie może zostać zamoczony, więc zachowanie higieny staje się prawdziwym wyzwaniem.

Opatrunek z gipsu jest też utrudnieniem dla lekarza, bo nie można na bieżąco badać stanu złamania – gips nie przepuszcza promieni RTG, więc wykonanie prześwietlenia z opatrunkiem jest niemożliwe. Pomimo wielu minusów, ciężki gips na nodze bądź ręce jest nieodzowny, zwłaszcza w początkowym stadium leczenia, później można skonsultować się z lekarzem prowadzącym, czy można wymienić opatrunek gipsowy na wygodniejszy gips syntetyczny bądź ortezę.

Gips syntetyczny – nowa jakość rekonwalescencji

Alternatywą dla klasycznego opatrunku gipsowego jest tzw. gips syntetyczny, który wykonany jest z żywicy polimerowej, więc czasem określa się go mianem opaski żywicowej. Tego typu opatrunki usztywniające mają wiele zalet i tak naprawdę jeden minus – trzeba za nie zapłacić  z własnej kieszeni, bo NFZ nie refunduje ich. Opatrunek gipsowy żywiczny może założyć tylko gipsiarz, we Wrocławiu tego typu usługi oferuje m.in. firma Gipso-Plast. Gips syntetyczny jest zdecydowanie dużo bardziej przyjazny użytkownikowi, bo waży o połowę mniej niż jego klasyczny odpowiednik, a przy tym jest tak samo wytrzymały.

Zakładanie gipsu syntetycznego wygląda podobnie jak w przypadku tradycyjnego gipsu, z tą różnicą, że złamaną kończynę owija się opaską żywiczną, a nie gazą. Taki opatrunek schnie błyskawicznie – jest suchy już po ok. 6 minutach, a pełne utwardzenie opatrunku zajmuje pół godziny. Idealnie dopasowuje się do ciała, a ponadto przepuszcza powietrze, więc pozwala skórze oddychać, dzięki czemu skóra pod opatrunkiem żywicznym nie ulegnie odparzeniom. Opatrunek syntetyczny jest też wodoodporny, choć trzeba pamiętać, że podkład pod nim schnie dłużej, więc jeśli pod opatrunkiem jest rana to lepiej nie ryzykować i nie moczyć gipsu. Na koniec ważna informacja dla alergików – gips syntetyczny nie powoduje reakcji alergicznych, nie podrażnia ani nie wysusza skóry. 

Oceń artykuł (5)
1.8
Komentarze
Dodaj komentarz